piątek, 23 lutego 2018

Wydział: Zwłoki #1 ''Ewakuacja''

Dwaj faceci. Mieli po 30 lat.
Dane szczegółowe:
CHRIS
Imię: Christoper
Nazwisko: Losan
Grupa Krwi: B
Uprawnienia: są
Orientacja: Homoseksualny
JEFF
Imię: Jeff
Nazwisko: Bevon
Grupa Krwi: A
Uprawnienia: nie ma, operuje ''po znajomości''
Orientacja: To trudne
_ _ _ _
Jeff i Chris leżeli na stole operacyjnym, w pokoju w którym są zwłoki. 
Chris lizał klatę Jeffa, a ten zaś palcem wskazującym robił kółka na fiucie swojego kolegi z pracy. Powolne, a nie raz szybkie - za tym drugim sposobem sperma leciała szybko i przyjemnie.
Jeff zwany przez kolegów z pracy Kulasem, złapał za dużego fiuta Chrisa całymi rękoma i włożył go spokojnie do ust.
Sielanka trwała i trwała, do momentu w którym znużona życiem 45-letnia koleżanka z fachu nie weszła do ciemnego pokoju zwłok. Wszystko widziała, a o seksie obu panów doskonale wiedziała, więc ich widok jej nie zdziwił.
- Chłopcy, złazić. Kolejny nasz pacjent zdechł, a jego prochy będą badane na właśnie tym ''upsermionym'' stole na którym wy się jebaliście. No już! Bo przyjdzie Rico i pracę będziecie szukali w Macdonaldzie.
_ _ _ _
Do recepcji podeszła kobieta o podeszłym wieku. 
- Dzień doby, pania, czy wie pania gdzie leza moja wnuczka Sabina?
*Kurwa, bardziej nie wyraźnie mówić suka nie może*
Dzień Dobry - powiedziała Klara, wieloletnia pielęgniarka stojąca za blatem izby przyjęć - chodzi pani o pacjentkę Sabinę Wos?
- Ta - wymamrotała kobieta.
- Bardzo mi przykro, pani wnuczka zde... pożegnała się z życiem dziś o 4 w nocy.
Kobieta przetarła oczy chusteczką i obeszła długi blat. Podniosła klapę i weszła do środka recepcji.
- Proszę pani! To miejsce dla personelu! - zawołała Klara, blokując przejście babiny.
Ale babina coś wymamrotała u padła.
Zdechła.
Klara westchnęła i chciała obsłużyć kogoś innego, lecz poczuła nieprzyjemny opar. Znowu spojrzała na babinę.
Z jej ciała sączył się dym, trujący dym. 
Który niszczył ludzi.
EWAKUACJA!!!
c.d.n.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz