wtorek, 31 stycznia 2017

Kartka z życia Mashimo #1 - 31.01.2017

KzżM #1 - 31.01.2017

Wstęp:
Wiem, wiem - to ma być blog o A&M ''Bleach'', ale... głowa do góry! Nadal będzie o tym blog.
Teraz wprowadzam serię ''KzżM (Kartka z życia Mashimo)(Mashimo to ja, pseudonim artystyczny.)

Kzżm #1:

Wstałem o 7.00, jak zawsze. Na śniadanie też zawsze kanapka z Nutellą.  

Wstawanie o siódmej powinno być zakazane w Polsce - Mashimo Kasuse - 18:02

Po prostu wstawanie rano to mój wróg. Kto wymyślił w ogóle coś takiego?!? I takie powiedzenie - ''Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje''. Niby coś w tym jest. NIBY.

 Po zjedzeniu, ogarnięciu się jakoś - poszedłem jak zwykle do szkoły -.- I to samo: gdy idę na przystanek, autobus przyjeżdża. I znowu to samo: biegnę z pół tonowym plecakiem, tylko po to, by zdążyć na autobus. 

Nie zawsze się udaje. Nieraz mimo, że kierowca widzi, iż biegnie, zamyka mi ''te drzwi'' przed nosem. Dosłownie przed nosem. Nieraz boję się, że te drzwi utnął mi nos, gdy spróbuje wejść -,-.

A w szkole to samo - lekcje. Niektóre są TAK NUDNE, że wolałbym nawet dobowy wykład o Anime. Ale to głupi przykład, bo to oczywiste!!! Nie raz spotykam koleżankę, moją ulubioną - Ż.K. (Chyba nie chciałaby zaistnieć w necie, więc nie piszę jej pełnego imienia i nazwiska.) 

Moimi ulubionymi przedmiotami są: J. Polski, i Dzwonek. Drugie to lepsze, bo dziś na Polskim mówiliśmy o wierszach/fraszkach, czymkolwiek to jest: Na lipę, Na Czarnolas (coś w ten deseń), Na Zrowie, i inne... Mam dość!!!

Po lekcjach byłem strasznie wykończony. Bolały mnie nogi, a nadal boli mnie głowa. To przez ten cholerny katar! Serio, chcę kichnąć - nie mogę. Chcę się podrapać - dalej swędzi. 

No i... O czym by tu jeszcze napisać, hmm... Już mi się tematy wyczerpują xdd. No, np. obejrzałem prawie godzinny odcinek Bleacha (odc. 63.), śledzę internety, i słucham Agnieszki Chylińskiej. 

Ogólnie słucham rocka, ale takim moim pierwszym, najlepszym rodzajem dobrej muzy to PO PROSTU pop. Jestem mango... albo nie, bo zgłoszą za przeklinanie xd - jestem otaku (może być?), a jednak nie słucham K-POP 'U (Koreański pop), C-POP'u (Chińskiego Popu), czy J-POP (japońskiego.) Tylko po prostu popu, rock-popu, lub samego, czystego rocka.

Pozdrawiam, Mashimo Kasuse :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz