czwartek, 16 marca 2017

Akademia Śpiewu - Rozdział 2 ''Ciąża??""

Wyjaśnienia: Po pierwsze w tym rozdziale pojawiać się będą PRZEKLEŃSTWA. Treść przeznaczona jest dla osób DOJRZAŁYCH. Po drugie: jeśli chodzi o gwiazdy, formatu piosenkarki, to historie będą jak najbardziej zmyślone, np. Avril mieszka w zmyślonym kraju, lub ktoś zmarł. :)

- Mówię wam, że nie będę współpracować z taką zidiociałą idiotką! - krzyknęła Anastacia, zachowując się jak mała dziewczynka. Nie wchodziła do Sali nr. A.
- Anastacio, albo wejdziesz do sali, albo cię stąd normalnie... wypieprzymy - powiedziała Nicola, nauczycielka Śpiewu.
- No dalej, wypieprzyć ją. Nie chcę patrzeć na to bezmózgowie. - skwitowała Avril, opierając się o ścianę. Ona też nie chciała wchodzić do Sali.
- SŁUCHAM?? - naparła na nią Anastacia. - Mówisz do mnie, czy koło mnie świnio?? - dziewczyny stanęły znów koło siebie, gotowe się po raz kolejny tłuc.
- CISZA! - krzyknęła Nicola - Jeśli musicie się kłócić, to tylko po za murami Akademii! Włazić, ale już!
Obie w piekielnie złym humorze weszły do Sali nr. A.
*** Sala Nr. R
- Ale jak to ''tylko ja''?? - spytała Rihanna Michała, swojego nauczyciela. - Na pewno jest jeszcze jakaś piosenkarka, o inicjale ''R''!
- Owszem, jest - przytaknął Michał - nijaka Rita Ora. Ale ona nie wyraziła zgody na uczęszczanie do owej Akademii Śpiewu.
- Jak to ''nie możecie''? - Zmuście ją! - nadal Riri niec nie rozumiała.
- Nie możemy. Ale... poradzisz sobie sama. Masz najwięcej subskrybcji w VEVO Women. Aż 24 miliony. Więc... Widzisz jakieś przeszkody, byś była solo?
- Yyy... Te 24 miliony... To ja sobie nabiłam nowymi kontami...
- ŻE CO??? - spytał z niedowierzaniem Michał - Jak to?? Niemożliwe, byś sobie dobiła aż tyle.
- Nie 24, a ćwierć. Możliwe... Jest taka potajemna organizacja, która doładowuje subskrybcje - mówiła Rihanna, a z każdym słowem coraz nie pewniej. Już wiedziała, że się wkopała.
- Mów! Jaka to organizacja? Legalna? Nie legalna? - Michał zasypywał Rihannę nowymi pytaniami..
*** Sala nr. C
rozdział będzie stopniowo uzupełniany :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz