wtorek, 14 lutego 2017

Kilka słów o... ocenie celującej #15

Wyobraź sobie, że masz naprawdę zły dzień. Wszystko się nie udaje, jesteś wściekły a zarazem smutny. A ten dzień poprawiła by właśnie ta ocena. No może nie, ale tylko wtedy gdy masz zawód miłosny, matka nie da kieszonkowego lub Ci dokuczają. 

Ale... Jak fajnie było by dostać celujący. Jednak (niestety) nauczyciel nie da jej za nic.
Muszę przyznać, że ową ocenę miałem kilka razy w życiu. W bodajże 3 klasie, dwa razy w 4, jedną w 5 i tyle.
Sześć jest marzeniem każdego ucznia. Tylko... jak ją zdobyć?
Celujący dostaje się za przekraczający poziom wiedzy z przedmiotu, za dodatkowe zadania na sprawdzianie, lub nawet z dodatkowych prac domowych, ale to już rzadko.
Po prostu: żeby dostać 6, trzeba być kujonem, inaczej jest bardzo ciężko.

Pozdrawiam, Mashimo Kasuse 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz