czwartek, 9 lutego 2017

Kilka słów o... jedynce #7

Kilka słów o... #7

Nie znam osoby, która by nie dostała jedynki. Inaczej moim zdaniem kłamie. Tak naprawdę jedynka to nie powód do wstydu.
Przynajmniej dla mnie. Dostałeś kosę, trudno. Nie ma powodu do płaczu, chociaż w podstawówce w pierwszej klasie to ja ryczałem o jedynkę.
Jednak z mojej perspektywy albo:
- za mało czasu było na kartkówkę, a nawet na sprawdzian, by go napisać;
- niektórych pytań nie było, choć to się raczej nie zdarza, ale są wyjątki.
Pałę można poprawić, jeśli to nie kartkówka. Lekko powiedziawszy debilne jest to, iż nie można tego poprawić.
Najważniejsze jest to, że:
OCENY NIE ŚWIADCZĄ O TWOJEJ WIEDZY.
Jeśli około połowy klasy dostanie buta (jedynkę), to znaczy, iż ten temat omawiany był za trudny.
To wina nauczyciela, iż nie potrafi wytłumaczyć uczniom o co chodzi, nieprawdaż?
Mashimo Kasuse, pozdrawiam serdecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz