sobota, 11 listopada 2017

RICE: Stopień III, rozdział 2 (26) ''Creepypasty?''

Okolice Parku, Zmrok - ok. 23.00
Seksela rutynowo wyszła na spacer, i zapaliła.
Seksa miała ciężki dzień: od prób śpiewania nowej wersji HITU KieSka, do ciężkiej harówy w pracy. Wyszła do parku sobie zapalić. Zauważyła zbliżającą się do niej postać.
To była Nana, jej wróg z pracy, który jej doskwierał na każdym (dosłownie) kroku. Nana podeszła do Seksy, i szła z nią krok w krok. Pierwsza odezwała się Nana.
- Wiesz co, Sekselo? Wkurwiasz mnie. Pada deszcz, ty sobie spacerujesz jak nie wiadomo kto, a w pracy się tylko podlizujesz. 
- Słuchaj - Seksela przystanęła, i spojrzała na wroga - albo się odpierdolisz, albo będziesz miała śliwę na oku, która się nie wygoi do jutra.
Nana ryknęła śmiechem, po czym kontynuowała:
- Uu, Srekselka mi grozi! A wiesz, że to się nagrywa?? - Nana wyciągnęła ze swojej kurtki dyktafon. 
Gwazda porno złapała Nanę za szyję, i przycisnęła do drzewa. Wyszarpnęła dyktafon, i rzuciła w dal. Usłyszała kroki, które ręce złapały za włosy Seksy, i pociągnęły w dół.
Seksela upadła, i zobaczyła kilkadziesiąt wściekłych wampirek. 
Ana nadepnęła na twarz Seksy, i wydyszała.
- Kurwo, mogłaś mnie udusić! - kolejny kop.
Seksa z trudem wstała, i przypieprzyła pierwszych wampirkom z bliska, jednak nie dała rady kolejnym, które złapały wściekłą za ręce.
I tak się kończy wychylanie się - śmiała się Nana, i pobiła trzymaną Seksę.
________________________________________________________________
NAJWIĘKSZE Wojsko
Rice zbliżał się do Wojska, a z daleka oceniał jego wygląd.
Podziwiał tak wielki budynek bardzo stary, a nadal się trzymał. Przerażało go liczba osób, jaką musiał uczyć jako Generał. 
Wybrał Stopień Generała (stopień Najwyższy), ponieważ miał wysokie mniemanie o sobie, i nie mieszał się z gównem, mówiąc, iż nic nie potrafi. 
Był już przy ogromnych drzwiach, które pilnowali Strażnicy.
- Kim Jesteś? - spytali równocześnie. Już Rice chciał się zaśmiać, lecz widząc ponury wyraz twarzy na ich facjatach, tylko powiedział:
- Rice, Król mnie...
- Tak, tak, wiemy. Proszę wejść.
Rice się mocno zdziwił. Wielka zielona brama się otworzyła, i Rice powoli wszedł do środka.
Nie potrzebował ''słowniczka''. Ujrzał poczekalnię wielu ludzi, którzy stali w kolejce do dyżurki oficera.
Skierował się do Strażnika wewnętrznego, stojącego koło ściany.
- Ile tutaj trwa kolejka? - spytał Rice, i dodał - i po co tylu ludzi się tu zwołało?
Strażnik spojrzał na Rice spod krzaczastych brwi, i mruknął:
- Pan Rice?? Pan ma wejście bez kolejki, proszę się skierować do tego drugiego okienka, i zapukać. - powiedział Strażnik.
Mimo, iż okienko było zamknięte, Rice zapukał. 0000,2 sekundy przed zapukaniem, otworzyła jemu Oficerka, uśmiechnięta na całej twarzy.
- Oo, już się Generale Szanowny zastanowił.. Proszę pójść do drzwi obok, wszystko wytłumaczę.
Riceowi podobało się owe traktowanie, za to, co zrobił dla tej Krainy.
____________________________________________________________
Kiesza robiła sobie wolną nockę od szkoły, i hulała w necie. 
Czytając hejty (a było ich mało) pod Ślepą Uliczką, wyskoczyła jej reklama jakiegoś gostka, i jego obciętej ręki, leżącej na podłodze.
Zaintrygowana weszła w tę reklamę, automatycznie zamykając YouiMe.
Strona była czarna, a krótka treść głosiła:
CHCESZ ZASZALEĆ?? Poznaj kilka ciekawych creepypast, które leżą w twojej miejscowości!
Kiesza jeszcze bardziej zaciekawiona, wpisała w luce swój adres, po czym kliknęła ''Enter''.
Wyskoczyła jej 1 creepypasta:

WYSZUKANE: (1) DUCHY W STAREJ FABRYCE (KLIKNIJ I WEJDŹ)

Gdy Kiesza weszła w link, zaczęła czytać o Fabryce położonej blisko je domu.

TEKST JEST KRÓTKI. UZUPEŁNIJ GO, I ZALOGUJ SIĘ W ''CREEPY''

Blisko twojego domu znajduje się stara, i bardzo duża fabryka, która jest zbudowana w 234 roku. Miejsce pozostawia bardzo dużo tajemnic, uwaga! Nigdy, ale to NIGDY nie wchodź tam bez nadzoru rodzica/opiekuna. ZOBACZ WIĘCEJ.
''Kurwa, piekielnie dużo się dowiedziałam'' - Kiesza pomyślała, ubrała się, i udała do tej fabryki. 
_________________________________________________________
Po dowiedzeniu się więcej od Oficerki, Rice poszedł na Radę Najwyższych, gdzie było ich pełno (Generałów, Pułkowników, Kaprali, Komandorów, itp.)
Rice poszedł do konta z Generałami, i usiedli.
Wszyscy inni Generałowie patrzyli na niego nie chętnie. 
- Witamy na naszym kolejnym zebraniu!! - krzyknął Książę Wojskowy, Książę Starksa, który zajmował się całym tym Wojskiem i (nawet) Generałami.
Po sali przeszedł szmer, lecz Książę kontynuował.
- Jak zauważyliśmy, Rice - nasz zbawiciel, obrońca Kraju do nas dołączył, i będzie zajmował się największą oraz najpotężniejszą Naszą Armią.
- Ej, proszę Księcia! Ja miałem mieć najpotężniejszą Armię! - krzyknął Lineus, zły. Walnął w blat.
- Proszę, uspokój się Lineusie, inaczej zostaniesz wyproszony z Narady. Nie uratowałeś tego kraju, nie zostałeś bohaterem - przyznał z okrutnym uśmieszkiem Książę. - a teraz poznacie swoich kadetów.
_____________________________________________________
Przed Barwami Piekła były SPECJALNE Wiadomości #244 
W specjalnym studiu, bardziej ekskluzywnym niż w RwT, na podium weszła prowadząca.
- Witam Państwa w kolejnym odcinku ''Specjalnych, Piekielnych Wiadomości''. Dziś z Wami jest Kliana, a dziś porozmawiamy na bardzo, ale to bardzo kontrowersyjny temat, mianowicie: mówimy o gwałcicielu z dzieciństwa, a z nami specjalny gość: Chamil...
Do reporterki podbiegł kamerzysta, i coś mruknął do ucha kobiety.
- Przepraszam, pomyłka. Z nami dzisiaj siedzi Zablis, chłopak Rice'a. 
Reporterka usiadła na kanapie, na przeciw niej siedział Zablis z Miserem na kolanach.
- Dzień Dobry, Zablisie.
- Dzień Dobry, Pani Kliano.
Kamera przesuwała się perfekcyjnie, w 19.363HD. Nie było mowy o żadnych pomyłkach, lub nie równościach.
- Minął rok, od nie przyjemnego zdarzenia, oraz od katastrofy, lecz z pomocą Pana chłopaka, Kraina ocalała. Otóż Rice wspomniał o Kosie, jako o gwałcicielu z dzieciństwa, może nam Pan to przybliżyć? - spytała Reporterka, przybliżając mikrofon do twarzy Zablisa. Mówiła płynnie, i wyraźnie.
- Rice mi pozwolił, więc mówię. Opowiadał mi wiele razy, o jego wspomnieniu z dzieciństwa. Miał zaledwie 5 lat, kiedy jego dziewictwo zostało stracone. Był to <zapomniałem jego imienia> nauczyciel, dokładnie opiekun w żłobku. Więcej powiedzieć niestety nie mogę, to sprawy osobiste - powiedział Zablis, i kołysząc Misera.
- Rozumiem. - powiedziała Kliana wyćwiczonym tekstem - Żegnamy się, a oglądajcie już za chwilę! Barwy Piekła - odcinek 353.453!!! Nie zapomnijcie szklanki wina i popcornu, bo będzie się działo! - uśmiechnęła się sztucznie, pomachała do aparatu, a program się skończył.
_________________________________________________________

C.D.N....           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz