wtorek, 7 listopada 2017

RICE: Stopień III, rozdział 22 ''Krzykliwy Teledysk''

Rice przesiadywał w piwnicy, bowiem ćwiczył. Było coraz bliżej walki z Kosem i jego podwładnymi.
Niebieska dusza się na niego patrzyła, jak ćwiczy, ale nadal nie mogła nic powiedzieć.
Rice trzymał w dłoni Kosę, i ćwiczył na Zmarłych Duszach dziurawić ich duszę. 
Zwoływać zmarłych nauczył go Rex. Była to praca ciężka, jednak po godzinach treningów, Rice'owi się to udało.
- Duszo zmarłych, powstań! - krzyknął Rice, pochylił się, i z siłą ognia walką Kosą w ścianę, która zapłonęła żywym ogniem. 
Rice dotknął Kosą ściany, przy czym ta zapłonęła.
Ostrze Kosy zaostrzyło się, nabrało pomarańczowo-czerwonej barwy. Rice szybko, ale dokładnie wycelował w swoje serce, i trafił czubkiem ostrza w swe zimne serce, które zapłonęło.
Jego skóra stałą się pomarańczowa, zapłonęła, jego czarne dotąd włosy stały się kulą ognia. Wyrosły mu szpony (nie jak u Wolverine'a), które zapłonęły, a jego Oko stało się krwisto-czerwone.
Mając przed sobą duszę, Rice podniósł ją, wyraźnie, i powoli patrząc w jej serce. Na wysokości 1m, przybliżył ciało do siebie, i je zniszczył.
_________________________________________________________________
Jestem Ja, jesteś Ty, stworzeni Jesteśmy My.
Do stworzenia, Do Pieprzenia Zawalenia Budy
Ciągnij Mnie mocniej, Ciągnij za Suty
Lubię być pieszczona.. a może pieprzona?
Wszystko mi się myli, nie wierzę w Twe alibi
Nienawidzę Twoich kłamstw, to są tylko błahostki 
Boisz wepchnąć we mnie to? Doisz mnie jak krowę
Szybciej, szybciej, Wyżej, Wyżej pierdol mnie boo
Moi starzy niedługo wracają z wioo!!
Ciągnij Mnie, Pierdol Mnie, zajmij Mnie Paanie...

Kiesza swój nowy teledysk wstawiła na Portalu ''I'mYou''. Już w ponad 10 minut miał milion wyświetleń, i dwieście tysięcy lajków, i siedemdziesiąt tysięcy disslikeów. 
Ten teledysk nie był porno, jednak był obleśny. Miała na sobie tylko majtki, a piersi zasłaniała ręką.
_________________________________________________________________
- Proszę pani, co pani robi!!? - prawie że krzyknęła klientka ''Keliska''. - Czym pani się truje?? Niech Pani nie marnuje sobie życia!
Eva z przepraszającą miną, ominęła temat.
- A dlaczego pani chciała ukraść napiwek leżący na blacie? Proszę pomyśleć - zbeształa klientkę Eva.
Wściekła klientka wyszła, a Eva, nie radząc sobie, rozpłakała się.
''Nie radzę sobie, co ja mam robić? Branie tabletek mi w niczym nie pomoże, muszę z tym skończyć. Bo inaczej krowa książka buty nidd dfdh...''
Jej myśli zostały przerwane, bowiem Eva zemdlała, i trafiła do Szpitala, pod skrzydła Akinosa.
__________________________________________________________________
- Wastin! Wiem, że tam jesteś! Otwórz! - dobijała się do drzwi Seksa. Była w lesie, dokładnie na granicy, była mała chatka, dla ''Bezdomnych''.
Nie chciał otworzyć, więc Seksa sięgnęła po klucz, i otworzył drzwiczki.
Ukazała jej się twarz Wastina patrzącego z okienka w dal, i leżącego koło niego pijaka, który spał.
- Wastin, jak ty możesz tu siedzieć! - popatrzyła z obrzydzeniem na brud tam panujący - choć.
- Nigdzie nie pójdę - Wastin odwrócił twarz - jak można tak okłamać człowieka w 5 dni... Za chwilę udaje się na zachód. 
- Nigdzie nie pójdziesz, zaraz. W każdej chwili, mogą zaatakować twoi.. Ci..
- Przyjaciele.
- Nie! 
- A właśnie że tak! Daj mi spokój, i się odpierdol. Będę tu, zdechnę - nie twoja sprawa. 
Seksela ruszyła przytulić kochanka, jednak ten mocą sprawił, iż sama się wywaliła z chatki, a drzwi trzasnęły się za nią.
''Nie, to kurwa nie''.
A po policzkach Wastina pociekły łzy.
______________________________________________________________    
- Rozumiemy Proszę Pana, prawie wszystko. Inna kultura - okej. Ale robienie teledysku porno, już nie rozumiem. - dyrektorka skierowała się do Kieszy, i do Nickola, ojca Kieszy. - Więc będziemy musieli prosić, by państwo usunęli ten Krzykliwy Teledysk z sieci. A najlepiej, jak pan się skontaktuje ze swoją żoną.
-Byłą.
- Nawet teraz.
Nickol wstał, włączył komórkę, i wyszedł na chwilę na korytarz.
Bip...1Bip...2Biiiip3....Biiiiiiib4.......
- Cześć, tutaj Seksela, dla przyjaciół Seksa, a jak może zauważyłeś - nie mogę teraz rozmawiać. Zadzwoń później, a najlepiej wcale.      
''Ta jej cholerna sekretarka głosowa''...
Nickol już miał iść do gabinetu, gdy komórka mu zabipczała, i to właśnie oddzwoniła Seksela.
- Kto to? - spytała oschłym głosem, a słychać było, iż chodzi po mieście.
- Nickol. Przyjedź do szkoły Kieszy, pilnie.
- Tej smarkuli? W życiu! Mam ważniejsze żeczy do robienia - rzekła.
- Jebania kochanka?
- Gówno cię to. A co tym razem postąpiła? - była jak widać znudzona.
- Zrobiła teledysk porno, a cała szkoła o tym wie. Ma go usunąć. Jak uważasz?
- Oo... Moja krew. Niech nie usuwa, nie obejrzałam.
- A co jak do ciebie dzwonię.. Wiadomo, że wszystko masz w du. - Nickol wyłączył się, i poszedł do gabinetu.
- Rozmawiał pan ze swoją żoną? 
- Byłą. Mamy podzielne zdania.
- Aha, czyli decyzja sądu - spytała chłodnym głosem.
_________________________________________________________________
Kos ze swoją armią spacerowali po mieście, w postaci normalnych ludzi. Czekali na prawdziwy moment...
__________________________________________________________________
- Pańska Żona jest chora psychicznie. Ma anoreksję, i jest uzależniona od różnych rodzajów tabletek. Musi u nas długo zostać, by przeprowadzić kurację. Inaczej nie wyleczymy Pani z nałogu - wyjaśnił Akinos mężowi Evy.
- Dobrze.. A na coś jeszcze jest chora?
- Nie, tylko na to. Jutro panu damy znać, co i jak. A może chce pan zostać na noc? - spytał Akinos.
- Chcę zostać u boku żony.
Jeszcze nie wiedział, że zostanie zabity przez Evę...               

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz