Szkoła. Każdy się z czymś takim zmierza, ale nie każdy ją lubi.
Mam pytanie: czy choć dwa przedmioty szkolne przydadzą się w życiu? Też się nad tym zastanawiałem, i takie wnioski:
Matma- może się ona przydać, jeśli będziesz pracować w sklepie. Przecież będziesz liczyć pieniądze klienta. Kasjer musi umieć liczyć.
Polski - z Polaka przyda się tylko poprawna wymowa zdań. Też pisanie książki, bez błędów ortograficznych, czy stylistycznych. Żadne fraszki, czy treny nam się nie przydadzą, bo do czego?
W-f - Wychowanie fizyczne przyda się nam w życiu, ale tylko jeśli będziemy sportowcami.
Przyroda/Geografia - To nam przydać się może, np. jak będziemy podróżnikami.
Historia - ten przedmiot jest tylko i wyłącznie do wiedzy o historii Polski, naszego ojczystego kraju. Tylko po to, by wiedzieć o naszych przodkach, więc to się nie przyda.
Plastyka/Technika/Artystyczne - po prostu nie. Olśnicie mnie?
Języki - mogę się przydać. Wyjedziecie do jakiegoś kraju, porozmawiacie z ludźmi językiem zagranicznym.
A inne jak np. muzyka, informatyka również nie.
(Wiem , zapomniałem o różnych)
----------------------------------------
Ale to tylko wtedy, gdybyś chciał być np. dozorcą.
Każdy ma inne zainteresowania, dzięki czemu interesuje się czymś innym.
Patrząc z innej perspektywy, każdy przedmiot jest potrzebny.:
Muzyka - możesz być muzykiem. Matematyka - matematykiem. Geografia - podróżnikiem. Plastyka - malarzem,itp., itd.
A Wy patrzycie z jakiej perspektywy? Tej pierwszej, czy może tej drugiej? Pozdrawiam, Mashimo Kasuse.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz